2006 (C2), czwartek 18:00
Piki Gdańsk - BAŁTYK 2:9 (0:6); Leśniak (6, 27), Marcin Szulc (12, 16, 40), Zapaśnik (26), Oliwier Hewelt (54, 79), O. Wesołowski (65)
BAŁTYK: Olgierd Hewelt - Stachowiak, Kułakowski, S. Kaczmarek, Jóskowski, Pluta, Zapaśnik, Kurzyński, Oliwier Hewelt, Leśniak, Marcin Szulc
oraz S. Stanik - O. Wesołowski, K. Grota
Gospodarze przystępowali do gry z kompletem zwycięstw, lecz bardzo szybko stało się jasne, że kolejnych punktów nie zdobędą. - Miałem obawy związane z rozmiarami boiska przy ul. Smoleńskiej, ale niepotrzebnie, bo od początku graliśmy płynnie piłką i na sześciu golach do przerwy nie musiało się skończyć - relacjonował Artur Domeracki. - Rywale górowali nad nami fizycznie, w drugiej połowie zmienili ustawienie na 3-5-2 i było nam trudniej, a przy tym wdarła się do naszej gry niestaranność.
Marcin Szulc w siódmym występie w tym sezonie dobił do granicy 20 goli, a liczymy mu wyłącznie trafienia w lidze C2 (dodatkowo 3 bramki w C1). Druga połowa rocznika 2006 odbyła dziś trening w Gdyni. W niedzielę czekają gdynian dwa spotkania.
---
3.10.2019