2008 (D2), niedziela 11:00
BAŁTYK II - Sopocka AP II 2:7 (1:2); Bogucki, Gazda
BAŁTYK II: Gubernat - Gazda, Tatrocki, Gruchała, Janiszewski, Lackowski, M. Lupa, Alan Wiese, Niesiołowski
oraz M. Prokop, Bogucki
Tym razem Robert Wera powołał czterech graczy z rocznika 2009. Goście lepsi, ale wynik za wysoki.
2006 (C2), niedziela 16:30
Gedania II - BAŁTYK 3:3 (1:2); Leśniak (12, 23), Zapaśnik (53)
BAŁTYK: S. Stanik - Stachowiak, Pluta, S. Kaczmarek, Cepkow, O. Wesołowski, Kurzyński, Zapaśnik, Kasprzak, Leśniak, Oliwier Hewelt
oraz Olgierd Hewelt - Młodziński, Bożek, K. Grota
Biało-niebiescy na pewno skończą jesień na 1. miejscu w grupie 2. Co ciekawe, Gedania jest liderem grupy 1, a w ten weekend pauzuje, więc przeciwko nam może wystawić mocniejszy skład. W poprzednim sezonie rywalizowaliśmy z gedanistami w lidze pomorskiej i dwukrotnie wygraliśmy (4:1 i 4:3). To dobry znak, ale też faktem jest, że zagramy dziś osłabieni kilkoma absencjami (m.in. Jóskowski, Kułakowski, Marcin Szulc).
Trzy razy nasz zespół obejmował prowadzenie, lecz gospodarze zawsze odpowiadali. Trzeci w rundzie remis oznacza, że przezimujemy z przewagą dwóch punktów nad GOSiT Luzino. - Ogólnie to nie był nasz dobry występ, ale szczerze żal mi chłopaków. Mieć tyle szans bramkowych i nie wygrać, to bardzo frustrujące. Tak samo jak gra na małym boisku przy Hallera - skomentował ostatnią grę w roku Artur Domeracki. Tak czy owak zespół U-14 ma za sobą udaną rundę.
U-17 (B1), niedziela 19:00
BAŁTYK - Jaguar Gdańsk 1:1 (0:1); Mróz (67-karny)
BAŁTYK: M. Ponichtera - Jaryczewski, Dusza, P. Wyszomierski, Sokalski, J. Grota, Reszka, Małyszczycki, Drozdowicz, Mróz, Łogiński
oraz Winnicki, Kamil Formella, B. Lupa, Ćwikła, Wiśniewski, Ciećwierz, Witman
Mecz o prestiż, bo właściwie wszystko już wiadomo. Niezależnie od wyniku skończymy jesień na 3. miejscu. Gdańszczanie stracili dotąd dwa punkty (0:0 z drugim w tabeli Gryfem S.) i już są myślami przy barażu o CLJ. W teorii możemy wywołać trzęsieni ziemi, po którym to zespół ze Słupska wystąpiłby w barażu, ale do tego potrzeba wbić gościom... 27 goli i żadnego nie stracić. Kilka godzin temu w Starogardzie padł co prawda wynik 3:15, ale to jednak był mecz z udziałem outsidera ligi U-17.
Dodajmy przy okazji, że przed wiosną - wobec spadku Arki SI z CLJ - Pomorski ZPN przygotuje nowy terminarz, zaczniemy od zera, a liga może być arcyciekawa, zwłaszcza gdyby Jaguar - czego mu nie życzymy - nie poradził sobie w barażu.
Pierwszą połowę przegraliśmy będąc stroną lepszą, niewiele, ale jednak. Szkopuł w tym, że sami zmarnowaliśmy dwie 100-procentowe sytuacje (lekkie uderzenia prosto w bramkarza), podczas gdy gdańszczanie zrobili użytek z rzutu wolnego z 30-32 m na wprost bramki. Mateusz Ponichtera odbił piłkę przed siebie, więc dobitka była formalnością. Jeśli pominąć zdarzenie z 17 min, nasz bramkarz był bezrobotny. Oby - po zmianie stron - Bałtyk nie spuścił z tonu, chociaż, patrząc na taktykę rywali, istnieje ryzyko, że mogą nas ugryźć z kontry. Pod tym względem przypominają Gryfa W., jedynego, który nas ograł (0:1 na NSR), mimo że to nie powinno się zdarzyć.
Drugą połowę rozpoczęliśmy od kolejnych dwóch "setek" (tym razem pudła Cezarego Duszy i Miłosza Ćwikły). W 62 min zrehabilitował się Ponichtera broniąc strzał napastnika Jaguara. To była jedyna bramkowa okazja gości w ciągu 90 minut. W 66 min Jan Grota, dziś najlepszy na boisku, odebrał piłkę Julianowi Kwiatkowskiemu w polu karnym, po czym został przewrócony. Były zawodnik Bałtyku otrzymał czerwoną kartkę, a po chwili Patryk Mróz wzorcowo wykorzystał "11". Było więc 1:1, dopiero 1:1, tyle że grając w przewadze nie potrafiliśmy tego spożytkować. Mimo licznych ataków, zabrakło konkretu.
To był naprawdę fajny mecz, bardzo pozytywny akcent na koniec udanego roku (wiosną awans AP do pomorskiej, jesienią rywalizacja jak równy z równym z najlepszymi klubami w województwie). Brawa dla drużyny i trenerów, podziękowania dla licznej i głośno dopingującej widowni, gratulacje dla rywali.
---
10.11.2019