Nieplanowana dawka emocji

Juniorzy starsi nie ściagają nogi z gazu, derby Gdyni U-15 dla Arki, zespół 2007 powalczył z wiceliderem. 

U-19, 1. liga woj.
BAŁTYK - KTS-K Luzino 3:1 (0:0); Łogiński, Dusza, Jaryczewski
BAŁTYK: Gronczewski - Gębski, Jaryczewski, Formella, P. Wyszomierski - B. Lupa, Sztorch, Szczot - Skrzypczak, Mróz, Święciński
oraz M. Ponichtera - Sokalski, Dusza, Reszka, Rosiński, Łogiński, Ćwikła 

Mając awans w garści, Michał Połomski dokonał zmian w składzie, w meczowej "18" m.in. zabrakło dotychczasowych pewniaków (Drozdowicz, Michniewicz), inni liderzy usiedli na ławce, a i w tygodniu nie obyło się bez kontuzji (Gumieniczuk, Rusinek). Drużyna z Luzina broniła się nisko, piątką w obronie, z trzema stoperami, więc od początku stopień trudności urósł. Poza tym sami gdynianie zadbali o suspens, marnując dwa rzuty karne. Przy stanie 0:0! W 36 min Patryk Mróz strzelił z 11 m lekko i prosto w bramkarza, a po przerwie Michał Sztorch (foto poniżej) trafił w poprzeczkę. Przez moment zrobiło się nerwowo. Prawdę powiedziawszy, lepiej, że stało się to dziś niż podczas gry o stawkę. Wreszcie otworzył wynik Przemysław Łogiński, co zresztą musiało się stać zważywszy na przewagę biało-niebieskich.
Kolejne dwie bramki padły stałych fragmentach. Kropkę nad i postawił Marek Jaryczewski, który jest z nami półtora roku i w praktyce nie poznał w Bałtyku smaku porażki, tzn. - aby być precyzyjnym - wystąpił w jednym przegranym meczu (0:1 z Gryfem W. we wrześniu ub.r.), ale opuścił wówczas boisko w 55 min, a gol padł w 77. 

2006, 1. liga woj.
SI Arka Gdynia - BAŁTYK 3:0 (1:0)
BAŁTYK: M. Izdebski - J. Wyszomierski, Kasprzak, Stachowiak, Jóskowski, Zapaśnik, Kurzyński, Domański, Czukiewicz, Marcin Szulc, Oliwier Hewelt
oraz S. Stanik - Pogletka, Leśniak, Maliszewski, Folega 

Do meczu z wiceliderem biało-niebiescy przystąpili bez nominalnych środkowych obrońców (S. Kaczmarek, Kułakowski, Sawirski), których wykluczyły kontuzje. Ich miejsce zajęli Jakub Wyszomierski (prawy obrońca) i Kacper Kasprzak (skrzydłowy). Szczególnie widoczny był brak Bartosza Kułakowskiego, który w tygodniu doznał złamania ręki. Jego wzrost i umiejętność gry głową przydałyby się w i obronie, i w ofensywie. Akurat dwie pierwsze bramki arkowcy zdobyli po uderzeniach głową (najpierw po rzucie rożnym, następnie z akcji). - Wynik sprawiedliwy, rywale byli lepsi, na pewno bardziej konkretni, jednak za wysoki - komentował Artur Domeracki. - Przy stanie 0:0 zmarnowaliśmy dwie stuprocentowe sytuacje. Końcowy kwadrans graliśmy w przewadze liczebnej, zaryzykowaliśmy i dostaliśmy trzeciego gola. Myślę, że dla obu stron to był dobry mecz, sami zawiedliśmy nieco w drugiej połowie. 

2007, 1. liga woj.
BAŁTYK - Jantar Ustka 3:3 (2:1); Bednarczyk, Gryglicki, Eski (wolny)
BAŁTYK: Kondracki - Dajnowiec, Ksionek, M. Łoś, Rakowski, M. Galas, Eski, Różewski, Maćkiewicz, Gryglicki, Chromiński
oraz Ksawery Lewandowski, Pawłowski, Skrodzki, Kolenda, Labudda, O. Stanulewicz, Bednarczyk

Zespół Kamila Bieniaszewskiego walczy o czołową "10" (tzw. grupa mistrzowska), więc w konfrontacji z wiceliderem nie było mowy o kalkulacji. Liczyło się tylko zwycięstwo. Gdynianie ruszyli na gości i w 12 min prowadzili 2:0. W 1. połowie powinni rozstrzygnąć losy meczu, mogli strzelić 4-5 bramek, mimo to schodzili na przerwę z minimalnym prowadzeniem. Jantar wykorzystał "11" po niepotrzebnym faulu Jana Różewskiego. Po zmianie stron goście bezlitośnie korzystali z naszych błędów, gdy padł gol na 2:3 Bałtyk wpadł w dołek, na szczęście trwało to tylko kilka minut. - Moi zawodnicy nie dają mi spokojnie siedzieć na ławce - śmiał się po meczu trener. - W końcówce gra całkowicie się otworzyła, rywale mogli trafić na 2:4, sami mogliśmy odbić na 4:3. Trzeba powiedzieć, że gol Aliego z rzutu wolnego był bardzo efektowny.
Kto chce zweryfikować słowa trenera, niech zajrzy na nasz profil na Twitterze. 

2009, liga D2 gr.2
Jedynka II Reda - BAŁTYK 1:1 (0:0); Adam Sęk (41)
BAŁTYK: A. Drenda - Gruszka, Tatrocki, Gruchała, Adrian Sęk, Adam Sęk, Mirowski, Dzikowski, Staniszewski
oraz Szpiller, Dolniak, Gazda, Hermaniuk

Niewiele zabrakło do czwartej z rzędu wygranej drużyny Bartosza Kultysa. Przeciwnik wyrównał na 7 minut przed końcowym gwizdkiem. - Zasłużyliśmy na komplet punktów, byliśmy lepszym zespołem, prowadziliśmy grę, ale zmarnowaliśmy kilka świetnych szans - relacjonował nasz szkoleniowiec.
---
7.11.2020

Dziś obchodzą urodziny:

-

Sponsorzy i Partnerzy

Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia Akademia Piłkarska Bałtyk Gdynia
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.