Bramki: Oliwier Hewelt (6, 26, 40), Oskar Zapaśnik (9), Marcin Szulc (35), Szymon Kaczmarek (48), Kacper Kasprzak (49, 50, 53)
BAŁTYK: S. Stanik - Gmiński, Jóskowski, Oliwier Hewelt, Kułakowski, Kurzyński, Stachowiak, Marcin Szulc, Zapaśnik (oraz Olgierd Hewelt, K. Grota, S. Kaczmarek, Kasprzak, Pluta, Wesołowski)
Do meczu z UKS - prowadzonym przez dobrze nam znanego Macieja Cieślika (zarazem trenera IV-ligowej Cartusii) - bałtykowcy tracili punkty jedynie w rywalizacji z Arką (1:4 i 1:1), a mimo to potknięcie dzisiaj mogłoby mieć poważne skutki. W ostatniej kolejce jechaliby do Wejherowa na mecz z Gryfem o wszystko dla każdego z zespołów (z grupy 2 ligi D2 awansują dwa kluby).
Jednak od początku gry nie było mowy o takim scenariuszu. Nasz zespół praktycznie nie opuszczał połowy gości, którzy starali się rozgrywać piłkę od bramkarza i z udziałem obrońców, ale to na ogół kończyło się szybką stratą piłki. Biało-niebiescy grali pomysłowo i koniec końców mogli pokusić się o jeszcze wyższą wygraną, chociaż i ta była najwyższa w sezonie (wcześniej 8:0 z Gedanią).
Za tydzień więc mecz z Gryfem o prestiż i utrzymanie 1. miejsca.
WYNIKI i tabela
Na zdjęciu Oliwier Hewelt, jeden z kapitanów biało-niebieskich.
Poniżej zwycięska drużyna z trenerami Rafałem Oleksiakiem, Waldemarem Stanikiem i kierownikiem zespołu, Mirosławem Kaczmarkiem.